Za nami Europejski Tydzień Zrównoważonego Transportu. W wielu miastach promowano kolej, rower i komunikację miejską, a także mówiono o różnych sposobach na ograniczenie ilości spalin w centrach miast. Jednym z nich jest wprowadzenie stref bez samochodów (pisaliśmy o tym tutaj), jednak pomysłów na czystsze powietrze jest więcej. Istniejące na rynku technologie coraz częściej zachęcają włodarzy miast do innowacyjnych zmian w rozwoju transportu drogowego oraz w samej infrastrukturze.
Elektryczny silnik autobusowy produkowany przez firmę Actia dzięki specjalnym technologiom ma wydajność większą o 25 proc. w porównaniu do standardowych silników spalinowych. Na chwilę obecną w Europie i USA jeździ już ponad 10 tys. napędzanych nim pojazdów. Posiada moc 200 kW z momentem obrotowym 3 tys. i może być stosowany w autobusach miejskich lub turystycznych o długości od 12 do 18 metrów. Silnik, który tak naprawdę składa się z dwóch silników, otrzymał wyróżnienie podczas Międzynarodowych Targów Transportu Spedycji i Logistyki Warsaw Bus 2018.
Zmiany zachodzące w elektromobilności widzi także Ursus, który bardzo mocno stawia na rozwój tej gałęzi technologii, a który już teraz jest europejskim liderem produkcji autobusów wodorowo-elektrycznych. Zamykanie miast dla samochodów spalinowych nie jest już straszne, kiedy w planach jest stworzenie samochodu dostawczego o napędzie elektrycznym. Natomiast już teraz jeżdżą autobusy elektryczne z Ursusa. Na zakup i użytkowanie zeroemisyjnych pojazdów tego producenta zdecydowały się m.in. Lublin i Zielona Góra.
Lublin, partner Ruchu Więcej niż Energia, od dawna stawia na rozwój elektromobilności. Komunikacja elektryczna funkcjonuje w tym mieście już od 1953 r., bo właśnie wtedy pojawiły się tam pierwsze w Polsce trolejbusy. Teraz miasto, idąc z duchem czasu, wyposażyło część z nich w zasilanie bateryjne, umożliwiające przejechanie nawet 5 km bez podłączenia do trakcji, dodatkowo jeżdżą także autobusy elektryczne. Kolejny zatwierdzony przez miasto zakup to 20 autobusów elektrycznych oraz budowa stacji ładowania.
Warto pamiętać, że jednostki samorządu terytorialnego mogą także realizować plany związane z elektromobilnością przy wsparciu dofinansowań. 10 września 2018 roku rozpoczął się drugi nabór wniosków o dofinansowanie zakupu autobusów elektrycznych, modernizacji i budowy stacji ładowania pojazdów publicznego transportu. Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej zainwestuje 168 mln zł, by obniżyć zużycie energii i paliw w transporcie publicznym. Szczegóły naboru można znaleźć tutaj.
Jeśli natomiast ktoś potrzebuje transportu szybszego niż zatrzymujący się na każdym przystanku autobus, doceni miejski skuter elektryczny. Miasto Białystok udostępniło dla mieszkańców 20 egzemplarzy. Projekt, jeden z pierwszych tego typu w Polsce, spotkał się z entuzjastycznym przyjęciem: jednoślad jest cichy, dość szybki i nie ma problemów z parkowaniem. Dodatkowo miasto realizując postanowienia ustawy o elektromobilności, pozwala kierowcom pojazdów elektrycznych nie płacić za parkowanie w strefie ścisłego centrum.
W latach 2000-2016 liczba zarejestrowanych w Polsce pojazdów silnikowych wzrosła niemal pięciokrotnie, jednak największą grupę stanowią wciąż pojazdy benzynowe (61 proc.) i te z silnikiem Diesla (37 proc.). Pojazdy napędzane gazem ziemnym, energią elektryczną lub wodorem to wciąż ogromna rzadkość na polskich drogach (0,03 proc.). Tymczasem eliminowanie nadmiernej ilość spalin i odchodzenie od brudnych paliw to wyzwanie i realna zmiana świata, w którym żyjemy, na lepsze. Władze miast i gmin, którym zależy na dobrostanie mieszkańców powinny nadążać za nowinkami technologicznymi w tym zakresie.
oż