Słupska szkoła produkuje energię ze słońca

Rusza pierwsza szkolna elektrownia słoneczna w Słupsku. To efekt współpracy Urzędu Miasta Słupsk z Greenpeace i doskonały przykład tego, jak wygląda w praktyce energetyka obywatelska oparta na odnawialnych źródłach energii OZE.
Słupsk - mikroelektrownia na ZSO nr 2
Rusza pierwsza szkolna elektrownia słoneczna w Słupsku. To efekt współpracy Urzędu Miasta Słupsk z Greenpeace i doskonały przykład tego, jak wygląda w praktyce energetyka obywatelska oparta na odnawialnych źródłach energii OZE.

Dziś Zespół Szkół Ogólnokształcących nr 2 w Słupsku dołączył do grona szkół produkujących energię ze słońca. Jest to dziesiąta szkoła, której Greenpeace podarował mikroelektrownię fotowoltaiczną. Elektrownia ma moc 10 kWp i została zainstalowana na budynku sali gimnastycznej. Dzięki niej szkoła zaoszczędzi na rachunkach za prąd, a uczniowie poznają nowe technologie. Niestety, w okresie wakacyjnym, kiedy spadnie zużycie prądu w budynku, instalacja będzie automatycznie rozłączana. Dlaczego? Budynki administracji samorządowej, organizacje pozarządowe, szkoły, przychodnie czy domy kultury nie zostały objęte przepisami przewidzianymi dla prosumentów, czyli podmiotów produkujących energię elektryczną na użytek własny i najbliższych sąsiadów.

Dzięki współpracy z samorządowcami i działaczami lokalnymi wybudowaliśmy pierwsze w Polsce szkolne elektrownie słoneczne. Z góry zakładaliśmy, że nie będzie łatwo, ale ktoś musiał zrobić ten pierwszy krok. W taki oto sposób podarowane przez nas instalacje w pewnym sensie stały się laboratorium doświadczalnym. Dzięki niemu dokładnie wiemy, co musi się zmienić w polskim prawie – powiedział Robert Cyglicki, dyrektor Greenpeace Polska.

Przy wspierających przepisach prawnych szkolna elektrownia słoneczna zostałaby podłączona do sieci dystrybucyjnej i miałaby możliwość odprowadzania nadwyżek wyprodukowanej energii bez zbędnej biurokracji. Mogłaby je rozliczać w rachunku za prąd lub po prostu odbierać je zimą, kiedy zużycie energii rośnie (w ramach tzw. net-meteringu). Niestety prawodawca nie przewidział takiej możliwości ani dla szkół, ani dla innych budynków użyteczności publicznej, czyli dla podmiotów, które nie prowadzą działalności gospodarczej lub nie są przedsiębiorcami.

Rząd, zamiast tworzyć fikcyjne plany budowy elektrowni atomowych, powinien się poważnie zająć tym, by dopracować ustawę o OZE i wspierać energetykę rozproszoną. Szkoły powinny mieć możliwość produkowania energii i dzielenia się nią z sąsiadami. Rozwój energetyki obywatelskiej, opartej o rozproszone źródła energii, przyniósłby polskiej gospodarce szereg korzyści. Przede wszystkim jednak zwiększyłby niezależność i bezpieczeństwo energetyczne regionów – powiedział Robert Biedroń, prezydent Miasta Słupsk.

Aby wprowadzić do polskiego prawa zmiany służące rozwojowi energetyki obywatelskiej, powstał oddolny ruch społeczny “Więcej niż energia” (www.WiecejNizEnergia.pl). Pod apelem do polityków w sprawie uznania rozwoju rozproszonych źródeł energii odnawialnej i poprawy efektywności energetycznej za krajowy priorytet inwestycyjny podpisało się do tej pory blisko 100 organizacji pozarządowych, społecznych, instytucji naukowych i samorządów (w tym również miasto Słupsk) oraz ponad 37 tysięcy osób.

Zespół Szkół Ogólnokształcących nr 2 w Słupsku, przystępując do programu Greenpeace “Moja szkoła świeci słońcem”, oprócz instalacji fotowoltaicznej otrzyma urządzenia do monitoringu bieżącego zużycia energii. Zagraniczne doświadczenia pokazują, że dzięki ich zastosowaniu można znacznie efektywniej korzystać z energii, co w rezultacie pozwala rocznie obniżyć zużycie prądu od 10 do 30 procent.

Zdjęcia elektrowni słonecznej dostępne są tutaj.