“Sudecka Energia” to jedna z pierwszych spółdzielni energetycznych w Polsce, w której współpracują samorządy na terenie kilku gmin. – Jest to gmina wiejska Kamienna Góra oraz gmina Czarny Bór. Trzecim partnerem jest spółka komunalna Sanikom – powiedział Krzysztof Solarz z Inkubatora Przedsiębiorczości gminy Kamienna Góra. Wszystkim partnerom przyświeca główny cel – oszczędność. Wszyscy wierzą też, że za pomocą spółdzielni energetycznej uda się to osiągnąć.
Ziemia Kamiennogórska, położona w pobliżu Wałbrzycha, jak cała Polska, zmagała się z wyzwaniami okresu transformacji m.in. z gigantycznym bezrobociem, emigracją i brakiem perspektyw. Region coraz mocniej stoi jednak na nogach i zaczyna w nim płynąć nowa energia. Dzięki rosnącemu znaczeniu zrównoważonej energetyki, przyszłość regionu maluje się w zielonych barwach.
Marsz po “czarnym szlaku”
W Kamiennej Górze działa spółdzielnia energetyczna “Sudecka Energia”. Jak przyznaje Krzysztof Solarz, jeden z jej założycieli, prowadzenie spółdzielni bywa wyzwaniem. – Idzie się czasem jak po “czarnym szlaku”. Wiele dobrych pomysłów okazuje się trudnych do realizacji w praktyce – mówi Krzysztof Solarz z Inkubatora Przedsiębiorczości gminy Kamienna Góra. Mimo tych trudności, spółdzielnia radzi sobie coraz lepiej i jest jedną z pierwszych w kraju, w której współpracują więcej niż jedna gmina. W przypadku Kamiennej Gór zadziwia też szybkość działania, Spółdzielnia powstała bowiem na przestrzeni zaledwie 6 miesięcy. – 1 marca 2023 samorządowcy podpisali list intencyjny, w którym zadeklarowali się, że chcieliby założyć spółdzielnię energetyczną. Już po pół roku, spółdzielnia została zarejestrowana w KRS oraz w KOWR. Stała się tym samy pełnoprawną spółdzielnię energetyczną – podkreśla Solorz.
“Nie chcieliśmy płakać i płacić”
“Sudecka Energia”, wytwarza energię z odnawialnych źródeł na potrzeby własne i swoich członków. Jak przyznają założyciele spółdzielni głównym powodem powstania spółdzielni była możliwość generowania oszczędności.
– Sam sukces pojawił się w momencie, kiedy zaczęliśmy rozmawiać o tym że jako samorząd możemy coś zmienić i nie czekać tylko na faktury z zakładu energetycznego i płakać i płacić, ale możemy podjąć pewne kroki w kierunku usamodzielnienia się energetycznego – mówi Patryk Straus, wójt gminy Kamienna Góra, cytowany przez youtubowy kanał “Lokalna Energia”. – Liczymy przede wszystkim na oszczędności. To jest aspekt, który interesuje wszystkich partnerów. W dobie szalejących cen na rynku energetycznym samorządy kupują również bardzo duże ilości energii. Jest to związane przede wszystkim z utrzymaniem swojej infrastruktury – dodał.
Jednym z członków spółdzielni jest spółka Sanikom, która zajmuje odbiorem i przetwarzaniem odpadów komunalnych oraz oczyszczaniem ścieków. – Sanikom zajmuję się przetwarzanie odpadów komunalnych i są to procesy energochłonne. Przyczyną naszego zainteresowania inicjatywą spółdzielni jest ekonomia – przyznał wprost Grzegorz Smajdziński, dyrektor do spraw rozwoju ‘SANIKOM‘ sp. z o.o.
W przyszłości spółdzielnia energetyczna planuje rozszerzyć współpracę o kolejnych partnerów, w tym gminę Lubawka. Spółdzielnia zamierza również otworzyć się na prywatnych przedsiębiorców, którzy mogliby produkować znacznie taniej niż dotychczas.